Żyjąc w czasach, kiedy wszystko co nas otacza jest w jakiś sposób modyfikowane przez człowieka, typowym odruchem jest poszukiwanie naturalnych produktów. Takich, w których ingerencja była minimalna. Uważamy, że to, co mniej przetworzone jest lepsze dla organizmu i bardziej spójne z naszą naturą. Dotyczy to kosmetyków, pożywienia, ubrań, czy leków. Ten kierunek myślenia jest z reguły dobry, jednak łatwo dać się nabrać.
Leki bliskie naturze
Naturalne substancje lecznicze to takie, które pochodzą w całości od zwierząt, czy roślin. W medycynie konwencjonalnej mamy całą gałąź zajmującą się leczeniem roślinami – ziołolecznictwo. W większości są to produkty o udowodnionym korzystnym wpływie na zdrowie człowieka, a wiemy o tym, gdyż są stosowane od setek lub tysięcy lat. Stosowały je nasze babcie i prababcie. Również dziś produkuje się z roślin wiele postaci leków, jak np. syropy, mikstury, zioła do zaparzania, a nawet wcierki na skórę (zwykle głowy). Preparatów odzwierzęcych nie mamy już tak wiele. Najpopularniejszym jest prawdopodobnie tran i olej z wątroby rekina, będące cennym źródłem kwasów omega. Tradycyjnie wzmacniająco stosujemy również wytwory pszczół – miód oraz pyłek pszczeli i pierzgę. Zwierzęta bywają też wykorzystywane w całości, np. larwy specjalnego gatunku muchy zamknięte w jałowym opatrunku przykłada się do trudno gojącej się rany. Gdy martwe tkanki zostaną zjedzone, a rana w pełni oczyszczona, zdejmuje się taki opatrunek i pozwala na dalsze gojenie. Jest to wyjątkowo skuteczna metoda, zwłaszcza w leczeniu stopy cukrzycowej i innych ran u diabetyków. Pierwszy wynaleziony antybiotyk również był pochodzenia naturalnego. W 1928 roku Aleksander Fleming zauważył, że bakterie nie rosną w pobliżu pleśni z rodzaju Penicillium. Działo się tak, ze względu na wydzielaną do podłoża tajemniczą substancję. Nazwano ją penicyliną. Do dziś opracowano wiele modyfikacji tego leku, które są jednak dla nas bardzo korzystne, gdyż syntetyczne pochodne penicyliny możemy przyjmować doustnie w formie tabletek i mają szersze spektrum działania na bakterie.
Jak działa homeopatia?
Homeopatię możemy uznać w części za naturalną metodę leczenia, ponieważ wykorzystuje ona wyciągi pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, jednak oprócz tego także związki chemiczne, minerały oraz pierwiastki. Na końcowy efekt terapeutyczny w tym przypadku ma wpływ nie stężenie wyciągu lecz wyjątkowy sposób, w jaki przygotowywany jest lek. Substancja czynna jest w takim leku wielokrotnie rozcieńczona, standardowo – dziesiątki i setki razy. Oznacza to, że w procesie przygotowywania syropu czy tabletki, w końcowym produkcie często nie ma ani jednej cząstki substancji aktywnej. Jak więc taki preparat może działać? Ta metoda lecznicza opiera się na przekonaniu, że rozpuszczalnik przejmuje – zapamiętuje, energię molekuł leku i nawet pod jego nieobecność wykazuje lecznicze właściwości. Co więcej, według zasad homeopatii, im większe rozcieńczenie ( więcej wody i mniej wyciągu), tym silniejsze działanie. Podczas produkcji takiego preparatu wykonuje się kolejne rozcieńczenia, każdorazowo długo mieszając w odpowiedni sposób preparat. Dzięki takiemu właśnie działaniu woda lub inny rozpuszczalnik otrzymuje wspomnianą energię.
Główna zasada homeopatii brzmi – podobne lecz podobnym. Według przytoczonej zasady podobieństw, w leczeniu kaszlu należy zastosować substancję wywołującą kaszel, jednak w tak dużym rozcieńczeniu, że nie wywołuje tego objawu. Właśnie to duże rozcieńczenie jest gwarantem sukcesu. Ma to o tyle kluczowe znaczenie, że w homeopatii wykorzystuje się również trucizny. Tu pojawia się pytanie o bezpieczeństwo stosowania takiego leku. Preparaty homeopatyczne są uważane za nieszkodliwe, ponieważ nie zawierają w swoim składzie substancji w wystarczającym stężeniu, aby wywołać negatywne dla zdrowia skutki. Czy w takim razie wykazują korzystne dla nas efekty? O tym w dalszej części artykułu.
Na stres i bezsenność
Wśród leków homeopatycznych znajdziemy takie, które są dedykowane specjalnie osobom borykającym się z bezsennością. Jednym z nich jest Coffea cruda. Wyciąg otrzymuje się z nasion kawy i rozcieńcza kilkanaście setek razy. Przeznaczony jest dla osób, które mają problem z zaśnięciem z powodu natłoku myśli, niepokoju i nadmiernego pobudzenia umysłowego. Innym z nich jest Opium. Występuje w postaci mleczka wyciekającego z naciętych makówek maku lekarskiego, które poddaje się suszeniu. Standardowe rozcieńczenie jest podobne jak w przypadku kawy. Polecany jest dla osób cierpiących z powodu lęku a także przerażenia po traumatycznych przeżyciach. Jeśli doznajemy stale uczucia stresu lub pojawia się ono w konkretnych sytuacjach, np. przed egzaminem, również możemy poszukiwać ulgi w homeopatii. Na ogólne podenerwowanie występujące przed jakimś ważnym wydarzeniem polecane jest Lycopodium. Do produkcji leku stosuje się zarodniki widłaka goździstego. Ambra grisea, przygotowywana z wydzieliny jelitowej kaszalota, jest zalecana osobom nieśmiałym, przeżywającym tremę przed wystąpieniem publicznym. Jeśli natomiast w stresie dokucza Ci nadmierne pobudzenie, które nie pozwala zebrać myśli, to możesz zastosować Argentum nitricum, czyli homeopatyczny preparat z azotanem srebra.
Istnieją także leki złożone, zawierające w składzie kilka substancji działających na ten sam problem. Wszystkie te preparaty powinny być kupowane w aptekach, by mieć pewność, że lek jest oryginalny i nie posiada szkodliwych zanieczyszczeń.
Udowodnione działanie?
Homeopatia zawsze była bardzo kontrowersyjną metodą leczenia. Jej przeciwnicy podkreślają obecność śladowych stężeń substancji aktywnych zawartych w preparatach lub ich całkowity brak. Dodatkowo świat nauki kwestionuje istnienie energii leczniczej przejmowanej przez rozpuszczalnik . Australijska Rada Zdrowia i Badań Medycznych po analizie 225 badań na temat skuteczności homeopatii w różnych schorzeniach stwierdziła, że homeopatia nie jest skuteczniejsza niż placebo. Na tej podstawie eksperci orzekli, że nie powinno się stosować tej metody w leczeniu chorób, w których istnieją leki o udowodnionym działaniu. Można tu wymienić np. nadciśnienie tętnicze, astmę, egzemę, malarię, uzależnienie od narkotyków. Warto podkreślić, że zastępowanie antybiotyków w leczeniu zakażeń bakteryjnych (np. angina paciorkowcowa, zakażenia ran) jest potencjalnie bardzo szkodliwe, gdyż niesie ryzyko wystąpienia powikłań sercowych i ogólnoustrojowych jak w nieleczonym schorzeniu.
Homeopatia może być stosowana w niektórych łagodnych schorzeniach, jeśli nie jest wymagane podanie konwencjonalnego leczenia. Niebezpieczeństwo pojawia się, gdy zaczynamy zastępować sprawdzone leki lub szczepienia środkami homeopatycznymi. Pamiętajmy, że zwykle nie ma przeciwwskazań do zastosowania leczenie niekonwencjonalnego pomocniczo, po konsultacji z lekarzem. Nigdy nie należy jednak opóźniać lub rezygnować ze standardowego leczenia na rzecz zastosowania leku homeopatycznego, gdyż grozi nam to poważnymi skutkami zdrowotnymi.