Jesienna depresja to problem, który niestety często jest bagatelizowany, pomimo tego, że dotyka naprawdę dużą liczbę osób. Istotne jest, aby podkreślić, że może nieść ona równie tragiczne skutki, co depresja w klasycznym ujęciu, dlatego dzisiaj właśnie skupimy się na tej przypadłości.
Sezonowe zaburzenia afektywne – problem, który dotyka wielu
Zacznijmy od tego, że sezonowe zaburzenia afektywne są kwalifikowane jako jednostka chorobowa. Ze względu na porę, kiedy “problem atakuje” nazywany jest właśnie jesienną depresją, ponieważ zazwyczaj pojawia się w miesiącach takich jak październik czy listopad i często towarzyszy aż do końca zimy. Z sezonowością danej choroby może wiązać się mniejsza ilość światła słonecznego, co zakłóca wytwarzanie konkretnych substancji w organizmie czy też syntezę neuroprzekaźników. Ważna rolę pełni tutaj też zwiększona ilość hormonu snu, czyli melatoniny, która produkowana jest wskutek krótszego dnia, co ma bezpośrednie przełożenie na siły do życia. Zgodnie ze statystykami częściej z sezonową depresją jesienną mierzą się kobiety, jednak ciężko jest podać przyczynę takiego stanu rzeczy. Sezonowe zaburzenia afektywne mają podobne objawy jak klasyczna depresja: jednak w tym przypadku najpierw pojawia się długotrwały spadek energii, a potem pogorszenie nastroju. Warto jest brać pod uwagę tutaj również czas: jeśli zaliczamy “dołek”, który trwa kilka dni, może być to zwyczajnie chwilowy brak energii czy zmęczenie: objawy SAD utrzymują się w sposób długotrwały.
Dieta przy SAD
Istotną rolę w walce z sezonową depresją ma dieta, która między innymi ma regulować pracę naszego organizmu, z naciskiem na układ nerwowy, a także dostarczać składników, których może nam brakować jesienią. O jakie substancje w takim razie powinniśmy szczególnie zadbać? Zacznijmy od magnezu, który w dużym stopniu oddziałuje na samopoczucie, zmniejsza podatność na stres czy też zapobiega tak zwanym “huśtawkom nastroju”. Znajdziemy go między innymi w czekoladzie o dużej zawartości kakao, w bananach czy też pestkach dyni, którzy sami możemy ususzyć: w końcu dynia w naszych kuchniach pojawia się coraz częściej. Inną kwestią są ryby, które są cennym źródłem kwasów omega 3, który ma przełożenie między innymi na pracę mózgu. Warto też wspomnieć o roli kwasu foliowego, zmniejszającego podatność na wystąpienie objawów depresji i występującego w warzywach strączkowych, lecz też szpinaku, sałacie, brukselce czy brokułach.
Terapia przy jesiennej depresji
Tutaj warto jest wskazać pewne rozróżnienie, na klasyczną psychoterapię, która może pomóc osobom chorym w radzeniu sobie w trudniejszych momentach, wspomagać w walce ze spadkami nastroju, problemami z samooceną i wszystkimi, symptomami depresji. Jednak koniecznie należy także wspomnieć o fototerapii, która polega na naświetlaniu światłem o wysokim stężeniu. Jest to rozwiązanie bardzo skuteczne przy walce z SAD. Wykorzystywane są do tego specjalistyczne lampy, efekty są bardzo szybko zauważalne, a cały zabieg jest bardzo przyjemny.
Depresja sezonowa co roku zbiera swoje żniwa, dlatego gdy zaczniemy zauważać u siebie pierwsze objawy, nie powinniśmy zwlekać, tylko podjąć odpowiednie kroki.
Artykuł sponsorowany